2x10 - Valar Morghulis

mambaboom

Najlepszy odcinek z Dany jaki był w tym sezonie. Zaczyna się robić tak magicznie i tajemniczo, że nie mogę. Ci dzicy, ta 'świątynia' w której była Danererys, moneta i wszystko.
Współczuję Tyrionowi.

Jeanelle

Dokładnie, zgadzam się. Byłam wczoraj w wielkim szoku po tym odcinku...
Martwi na końcu mnie przerazili. O.o Ale wątek z Dany mi się podobał. :3

Nike

Mi się z jednej strony podobało, zemsta Dany, Podrick (<3), Varys alias Pająk, Robb (<3) i dużo innych rzeczy... Jaquen Wink (1)

Ślub pana R.S.?! W...tf. Skakałam po kanapie i krzyczałam: "Roooooooooobb, nieeeeeeeeee! Zgiiiiiiiiiinieszzzzzzzzz!!!"
Ale z kolei żałuję, że nie zrobili tych scen, które zobaczyła Dany w Domu Nieśmiertelnych... No wiecie, Wilczego Króla i Rhaegara...
Dreszczyk był, a to najważniejsze Wink (1)

Ktoś oprócz mnie lubi Poda Payne'a? Bo chcę stworzyć fanklub ;3

mambaboom

Dracarys

Smoki! Smoki! Smoki! Smoki! Smoki!

Ogólnie sam w sobie odcinek mi się w ogóle nie podobał. Brakowało mi bękarta Blotona, pokazania ataku na Winterfel itd. Sad (1)

Wiem, że czas i koszty, ale to jednak ważny wątek.
Do tego mam jedno zasadnicze pytanie: Dlaczego Stark z Północy do jasnej cholewki żeni się w imię Siedmiu?!
Inni tez mnie bardzo zawiedli. Mieli to być lodowaci, biali wędrowcy, nie rozpadające się zombie. Sad (1)

I - Drogo. Strasznie nierealistyczny. Za dużo słów, pięknych słów, to do niego nie podobne. Do tego Rhaego. Śniady wojownik + pół albinoska = Chińczyk? Ale słodki był, tego nie można mu odmówić. ^^
I ogólnie wszystko strasznie skracali i wyszedł jeden, wielki miszmasz z tak dobrego materiału. ;/

Poda uwielbiam i filmowego i książkowego, kochany chłopak. ^^

Plus ma u mnie za to armia Mance'a i Dany. Ta sala tronowa, w śniegu i popiele. Super klimat. Wink (1)

I przede wszystkim:
SMOKI!!! No nareszcie pokazali wszystkie, nie tylko Drogona (czarnego), ale też jego braci! Są genialnie zrobione, każdy ma swój charakter i wygląd i to w nich uwielbiam. Choć twórcy filmu nadal nie podali widzom ich imion, co troszkę mnie dziwi.

Nike