|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bluerose
Sługa
Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:31, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ooo, ktoś po tańcu ze smokami! ^^ Ja, chociaż może nie widać tego po mojej wiadomości, też jestem już po lekturze.
<spoiler>Ale ja nie przyjmuję do wiadomości, że Jon nie żyje i jestem pewna, że Martin jeszcze coś z nim zrobi. Wątek na murze jest jak dla mnie zbyt ważny, żeby go po prostu tak porzucić, zostawiając tam tylko Melisandre... Najbardziej prawdopodobna wydaje mi się teoria z wargiem i żyję w przekonaniu, że właśnie coś w tym rodzaju się wydarzy. Jon jako wyznawca R'Hllora to byłaby jakaś totalna masakra ;/.
Ale co do związku Dany i Jona zgadzam się, że w obecnej sytuacji jest niezwykle nieprawdopodobny i ogólnie wzięty jak z kosmosu ;D. Ale znając Martina - wiele rzeczy może się zdarzyć. A ja nie jestem ani zwolenniczką, ani gorliwą przeciwniczką jakiegoś takiego obrotu wydarzeń ;>.
A co do zaznaczania spoilerów: może i masz rację, ale pisząc to stwierdziłam, że mogłabym zasugerować tym, którzy nie czytali jeszcze trzeciego tomu część wydarzeń w nim zawartych. A jako, że niestety zdarza mi się przypadkowo spoilować i ledwie udało mi się ujść z życiem po nieumyślnym zdradzeniu przyjaciółce tego, <spoiler> że Robb zginął - wolę dmuchać na zimne ;D.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bluerose dnia Nie 11:32, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nike
Giermek
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:05, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dracarys napisał: |
Co do rodziców Jona:[SPOILER] Teroria, którą przytoczyłyście została już na jednym z forów obalona przez nie zgadzający się, brakujący rok, lecz ja nadal jestem jej gorącą zwolenniczką. Jest na to cała masa jednoznacznych dowodów, a wygląd chłopak mógł odziedziczyć po matce, nie koniecznie po ojcu![/SPOILER]
Ale o tym wypowiem się już w temacie o książkach, żeby nie zaznaczać. ;-)
A tak w ogóle:
To nie jest spoiler!
Nie było tego wątku w żadnej z części i jest to tylko i wyłącznie fanowska fantazja więc nie widzę powodu, żeby zaznaczać go na biało.
Ode mnie:
Czytałam sobie ostatnio o teoriach spiskowych związanych z rodzicami Jona, i zainteresowała mnie jedna, która mówiła, że są to spoiler:Lyanna Stark i Rheagar Targaryen:koniec spoilera. Chociaż świadczy o tym dużo rzeczy, mój genialny mózg znalazł jedną przeczącą:
spoiler zawierający teorię spiskową:
W Grze o tron podczas pojedynku w obronie Starego Niedźwiedzia, walcząc z żywym trupem Jon postanawia go spalić. W tym celu bierze w ręce pochodnię i ciska nią w potwora. I tu haczyk: jeśli Jon jest Tragaryenem po mieczu, to czy nie powinien być smokiem jak Danny? Nie twierdzę, że to konieczne, ale tak myślę, że Martin zrobiłby z niego smoka...
:koniec spoilera |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nike dnia Śro 3:09, 02 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Administrator
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:01, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nike, masz rację, mam nadzieję, że to nieprawda i Martin tylko coś knuje! Bo wredna przeczytałam wszystkie spoilery i popsułam sobie nadzieję na związek Dany i Jona. xD
A oni by mi tak geniaaalnie pasowali!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thomas
Sługa
Dołączył: 01 Maj 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:50, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No nieee! Nienawidzę spoilerów, bo jak już ktoś jakiś da, to nie umiem nie przeczytać. A Nike ma sporo racji.
Jon i Dany? Coś mi tu nie gra. Mi oni do siebie nie pasują. Chociaż... może trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracarys
Game Master
Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:16, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To nie czytać spoilerów, w żadnym wypadku, bo popsujecie sobie całą zabawę!
Nike napisał: |
Ode mnie:
Czytałam sobie ostatnio o teoriach spiskowych związanych z rodzicami Jona, i zainteresowała mnie jedna, która mówiła, że są to spoiler:Lyanna Stark i Rheagar Targaryen:koniec spoilera. Chociaż świadczy o tym dużo rzeczy, mój genialny mózg znalazł jedną przeczącą:
spoiler zawierający teorię spiskową:
W Grze o tron podczas pojedynku w obronie Starego Niedźwiedzia, walcząc z żywym trupem Jon postanawia go spalić. W tym celu bierze w ręce pochodnię i ciska nią w potwora. I tu haczyk: jeśli Jon jest Tragaryenem po mieczu, to czy nie powinien być smokiem jak Danny? Nie twierdzę, że to konieczne, ale tak myślę, że Martin zrobiłby z niego smoka...
:koniec spoilera |
To mnie nie przekonuje, ponieważ Targaryenowie nie są ognioodporni. To ludzie, którzy mają po prostu tą bestię w herbie . Z wyjątkiem Dany, ale w tym względzie coś mi tu śmierdzi Czerwonym bogiem i teorią, że to ona jest [ spoiler ] Azorem Ahai, czymkolwiek on w sumie jest jest, nie Stannis [ /spoiler ]. Przykładami są chociażby Viserys, który był smokiem najczystszej krwi i ...no, wiemy jak zginął, albo Aerion, który nachlał się dzikiego ognia. A co dopiero taki Jon, który nie dość, że wg tej teorii był tylko pół krwi [spoiler]Targaryenem [/spoiler], to jeszcze pod względem fizycznym i psychicznym wrodził się w matkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dracarys dnia Śro 16:17, 02 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nike
Giermek
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:21, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Racja, w pewnym sensie, jeśli tak to rozumieć... Ja skłoniłam się raczej w stronę tego, że Targaryenowie posiadają taką umiejętność, ale jest ona raczej rzadka.
A Azora Ahai jeszcze przemyślę. Ciężko jest dedukować, gdy nie zna się jeszcze ponad połowy historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peegy
Sługa
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:01, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ok, ja tu nie będę wyjeżdżać ze spoilerami ani wtrącać się do dyskusji bo nawet GoT nie skończyłam więc po prostu przedstawię moją opinię na teraz:
Jak dla mnie Jon jest taki dość dojrzały. Cały czas musi żyć z mianem bękarta i wytrzymywać wszystkie obelgi pod tym względem. Ale powiem szczerze, że żałuję, że przystąpił do Nocnej Straży. Jak był rozdział przed przysięgą to miałam pewną nadzieję, że nie przystąpi tylko zwieje albo coś. xd Ale w sumie to tak pozytywna postać, że ja nie wiem. Nie dość, że znosi te wszystkie obelgi dzielnie to jeszcze pomaga ludziom takim jak Sam i w ogóle... Że masakra. No ale lubię go. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|